Podsumowanie wakacyjne


Rozpoczął się październik, dlatego przyszła w końcu pora na dostarczenie wam podsumowania. Ale nie martwcie się nie będzie takie samo jak ostatnio, czyli podsumowanie miesiąca. Chciałabym tym razem przejść do podsumowania wakacji.

W tym roku nie działo się za dużo, ale kilka ciekawych wyjazdów miałam w czasie trwania tych wakacji. Z czego bardzo się cieszę i będę miło wspominać ten czas, a to jest przecież najważniejsze w tym wszystkim.


Maj
Zdaję sobie sprawę, że ten miesiąc zbytnio nie zalicza się do wakacji, ale powiedzcie mi kto mi zabroni o tym napisać.

Mazury
Pierwszym naszym wakacyjnym wyjazdem był kilku dniowy wyjazd na Mazury. Może i tylko dwa dni tam przebywaliśmy, to najlepiej jak mogliśmy wykorzystaliśmy ten czas.

Prostki
Zaczynając od początku, to pierwszy dzień spędziliśmy w Prostkach. To tam wynajeliśmy agroturystyczny domek. Może i nie było luksusów, ale za to mogliśmy zaobserwować trochę wiejskiego życia. Bardzo fajna odskocznia od tego całego zgiełku miasta, jak również obcowanie ze zwierzakami, a tym bardziej z kurami i konikami, to cudowne przeżycie.


Tego dnia za dużo nie zwiedziliśmy, bo niestety pogoda nie dopisała. Jedyne miejsce, które zobaczyliśmy, to była plaża. Chociaż przez krótką chwilę mogliśmy podziwiać jezioro Toczyłowo i tereny wokół niego. Może i nie ma zbytniej rewelacji, ale mi się tam coś podobało.


Natomiast drugiego dnia wyruszyliśmy w podróż dookoła Mazur. I tak z Grajewa wyruszyliśmy do Mikołajek. Stamtąd do Rynu, a na koniec do Giżycka i z powrotem do naszego domku w Prostkach.

Mikołajki
Mikołajki to piękne miasto, które na pewno odwiedzę niejednokrotnie. Nie dziwię się, że w to miejsce co roku przybywają turyści, bo widoki jakie gwarantuje nam to miasto zapierają dech.

Miejscem, które tam zwiedziliśmy jest port. To tam moglibyśmy podziwiać jezioro Mikołajskie oraz w oddali las. Widok jakie gwarantuje to miejsce zachwyca i chciałoby się co jakiś czas wyruszać tam.

Jedyne miejsce, które udało się nam zobaczyć to port. Jak dla mnie cudowne miejsce, które ma swój urok. Na pewno w następnym roku wyruszymy tam na dłużej, aby zobaczyć resztę miejsc.



Ryn
Najładniejsze miejsce, z tej listy, które ponownie chciałabym zwiedzić. Zawsze wiedziałam, że Ryn jest piękny, ale nie sądziłam, że do takiego stopnia. Jestem zdania, że dla takich miejsc warto wyruszać na Mazury.

Muszę przyznać, że w tym miejscu pobyliśmy trochę i w końcu udało się trochę więcej zobaczyć i tak zwiedziliśmy promenadę, zamek (ale niestety z daleka)oraz pewną plażę.

Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy w tym Mazurskim mieście była promenada Ekomarina. Zlokalizowana jest ona tuż obok jeziora Ryńskiego, które można podziwiać spacerując sobie premenadą lub też jak kto woli z ławeczki. Widoki jakie serwuje nam Ryn są na prawdę śliczne i warto tam się wybierać.


Kolejnym miejscem jest zamek krzyżacki z 1377 roku , który aktualnie jest hotelem. Niestety podziwialiśmy tą budowlę z daleka, bo nie mieliśmy czasu na takie dogłębne zwiedzanie. Zresztą co tu zwiedzać w hotelu, raczej wypadałoby wówczas wykupić pokój.


Ostatnie miejsce jakie zobaczyliśmy tego dnia to plaża obok zamku, która zresztą nazywa się plażą wolności. Bardzo ładne miejsce i szkoda tylko, że pogoda zbytnio nie dopisała, bo byśmy tam na dłużej zagościli. Na pewno w następnym roku uda się nam zwiedzić to  miasto, bo jest tam na pewno wiele ciekawych miejsc do zobaczenia jak chociażby wyruszyć na spacer wzdłuż jeziora Orłów ścieżką spacerów - rekreacyjną.




Giżycko
W sumie raczej Wilkasy, ale już mniejsza z tym. To tutaj zwiedziliśmy jedynie pory, który zawsze mnie kusił aby jego zwiedzić. Ale niestety jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie to miejsce nie wywołało, a zawsze z daleka kusiło mnie aby je zobaczyć.


Czerwiec
Jeśli chodzi o czerwiec, to również i ten miesiąc miło spędziłam. I może i wyjazdów samych w sobie było bardzo mało, bo tylko jeden to ten miesiąc jak i kolejne zapisały mi się w pamięci, a to tylko przez możliwość mieszkania na działce.

Wasilków
Miesiąc działkowania rozpoczął się u nas na dobre i już praktycznie od początku tegoż miesiąca mieszkaliśmy na niej. Nie będę ukrywać, że bardzo lubię tam mieszkać, bo dzięki temu przez kilka miesięcy mogliśmy z Marcinem tam zamieszkać i pobyć w końcu tak na prawdę razem.





Suwałki
Kolejny weekend spędzony poza domem. Tylko tym razem wraz z rodzicami, gdzie wyruszyliśmy do Suwałk. Bardzo lubię tam wyjeżdżać, bo działka, którą mamy mieści się w środku lasu. A nie ukrywajmy czasem trzeba pobyć z dala od zgiełku miasta i w ciszy pobyć odizolowanym od tego całego biegu.


Cudowne jak dla mnie jest to miejsce i mogłabym tam cały czas przebywać. Na pewno w związku z tym wyjazdem do grudnia pojawi się wpis z tego miejsca, które coraz bardziej lubię odwiedzać przez swój taki niepowtarzalny klimat.





Spacery po lesie, gdzie jest cisza i spokój i słuchać tylko szum drzew i cudowny śpiew ptaków, to coś co ja bardzo lubię. A do tego spacer tuż obok jeziora, to tylko urozmaica tą wyprawę.


Lipiec
Muszę przyznać, że nie ma czym się chwalić, bo nigdzie nie wyjeżdżałam w tym miesiącu. Miesiąc ten w pełni spędzony w Białymstoku jak i w Wasilkowie, ale o tym miejscu już nie będę się rozpisywać.

Białystok
Jako, że zdążyły się kilka razy spacery po parku, to warto i tutaj o tym wspomnieć. Bardzo lubię spacerować po Białystoku i mimo, że mało jest miejsc wartych uwagi, to park jest na prawdę ładny i warto czasem wybrać się tutaj na spacer.





Jak i w sumie w inne miejsca różne pola lasy są tutaj piękne i warto chociaż na chwilę tutaj się zatrzymać.






Oczywiście jeśli odwiedzicie kiedyś Białystok to warto zwiedzić centrum miasta, które jak dla mnie jest ładne. Ale niestety nie ukrywajmy nie ma szału. Ale zresztą sami zdecydujecie czy jest tutaj ładnie, czy nie.


Sierpień
Najlepszy miesiąc jaki miałam przez okres całych wakacji. A, to tylko dzięki wyjazdowi nad morze, o którym zresztą pisałam wam w podsumowaniu sierpnia oraz w sierpniowym nadmorskim wyjeździe, gdzie szczegółowo opisuje co ciekawego zwiedziliśmy.

Był to na prawdę udany wyjazd, który na długo zapadnie mi w pamięci. Może i nie za dużo zwiedziliśmy, ale to nie zmienia faktu, że bardzo dobrze bawiłam się tam.

Jantar
To tam mieliśmy nocleg, z którego w sumie jestem zadowolona. Może i jest to wioska, to mimo wszystko mi to miejsce jak najbardziej odpowiada. Uwielbiam taki spokój i ciszę jakie gwarantuje mi to miejsce.



Niestety nie ma tutaj zbytnio co do zwiedzania, więc jedyne miejsce w jakim byliśmy to plaża. Jak i w sumie w lesie, który musieliśmy codziennie zwiedzać idąc na plażę.

Sztutowo
Kolejna wioseczka, gdzie jedynie zwiedziliśmy plażę. Niestety jakoś nie było kiedy czasu zwiedzić obozu koncentracyjnego, który mieści się na tych ziemiach. Jak dla mnie są to bardzo ładne tereny i te całe zalesienie dodaje tylko uroku.




Krynica Morska 
Przepiękne turystyczne miasto, które będę chciała ponownie zwiedzić w przyszłości. Te nadmorskie miasto kusi mnie i to nawet bardzo aby je cały czas zwiedzać i odkrywać każde jego zakamarki.

Dzień spędzony w Krynicy bardzo miło wspominam, bo dość sporo udało się nam zobaczyć.

Latarnię morską może i widzieliśmy, to jednak na nią nie wchodziliśmy. Wiele lat temu byłam tam i podziękuję takich atrakcji.


Oczywiście plażę trzeba było zobaczyć, bo jak to być nad morzem i nie pobyć na plaży. Bardzo się cieszę z tej decyzji, że ją odwiedziliśmy, bo jest tam na prawdę ładnie.


Ostatnie miejsce, które zobaczyliśmy tego dnia był port rybacki, gdzie mogliśmy podziwiać jachty, które były tam zakotwiczone. Piękny widok na Zalew Wiślany i wesołe miasteczko dodawały uroku tego miejsca.


Trójmiasto
Krótką chwilę również spędziliśmy w Trójmieście, które każdemu gorąco polecam zwiedzić, bo jest co zobaczyć.

Gdańsk
To tutaj zwiedziliśmy Westerplatte oraz długi targ, gdzie mieściło się wiele bardzo ciekawych zabytków, tj. brama zielona, fontanna Neptuna, kościół NMP oraz wiele innych zabytków.

Każdy Polak, a tym bardziej patriota powinien zwiedzić Westerplatte. To tutaj Polacy za czasów wojny walczyli o naszą wolność przepłacając za to swoje życie. Jest to symboliczne dla nas miejsce, które powinno się mimo wszystko zwiedzić będąc w trójmieście.




Długi targ, to tutaj mieści się wiele dość ciekawych miejsc do zwiedzenia. Niestety nam udało się tylko kilka dość istotnych budowli zwiedzić. Bardzo fajne miejsce, które powinno się zwiedzić będąc w Gdańsku. Jeśli oczywiście chcielibyście bardziej szczegółowo dowiedzieć się co tam zobaczyliśmy, to zapraszam was na wpis poświęcony nadmorskiemu wyjazdowi.




Sopot
Jestem zawiedziona, że kolejny raz prawie nic tam nie zobaczyliśmy, bo nie ukrywajmy jest to piękne miasto, które powinno się dłużej zwiedzać. Tym razem udało mi się zobaczyć park północny oraz jak zwykle deptak, gdzie mogłam zobaczyć plażę, latarnię morską (chociaż na nią nie wchodziliśmy), skwer kuracyjny, oraz molo (tam też nie wchodziliśmy).

W parku północnym pobyliśmy tylko chwilę. Mimo wszystko żałuję, że nie mogliśmy tam pobyć dłużej, bo park sam w sobie jest bardzo ładny.


Kolejne miejsce jakie zobaczyliśmy, to plaża jak i deptak. Ale niestety przez ten cały zgiełk i zatłoczenie nie lubię przebywać w tym miejscu. Chociaż Sopot ma swój urok, ale coś w tym mieście mi nie odpowiada.




Gdynia
To tutaj zwiedziliśmy plażę w Orłowie, którą gorąco wam polecam zobaczyć. Przez tą chwilę jaką tam byliśmy poczułam się jak za granicą. Dużym plusem na pewno jest fakt, że mieści się tam cypel Redłowski, który dodaje uroku temu miejscu.



Komentarze

Popularne posty