Bajkowe Święta #2 Blogmas 2019
Grudzień to czas kiedy już wyczekujemy zbliżającej się gwiazdki i następstw, które z tego faktu wynikają. Czas porządków w domu i ogarniania tych wszystkich spraw sięga zenitu. Dlatego czasem dobrze zająć czymś dzieci, jak i samemu się odprężyć po tych ciężkich dniach i coś sobie ciekawego obejrzeć. Dlatego poniżej przedstawiam wam listę świątecznych bajeczek, które jestem pewna umilą wam ten czas.
Miasteczko Halloween
Produkcja z 1993.r
Tima Burtona jestem pewna, że każdy zna i jego niekonwencjonalne produkcje hipnotyzują.
Dzięki miasteczku halloween przenosimy się do świata upiorów, gdzie różnego rodzaju straszydła przygotowują się przez cały rok do Święta Halloweenowego. Lecz po latach w kółko tego samego mistrz straszenia przechodzi kryzys i postanowia coś w tej tradycji zmienić. Przez to, że trafia do świata ludzkiego, gdzie Święta Bożego Narodzenia są od wieków odprawiane postanawiam spełnić swój misterny plan. Porywa Świętego Mikołaja i przez to trochę namieszana w obydwu światach.
Sądzę, że ta produkcja spodoba się dla każdego. Chociaż mimo, że jest to animacja, to młodsi widzowie raczej mogą się jej bać, bo chyba każdy zdaje sobie sprawę jakie pomysły ma Burton i wszystko co dziwne i nielogiczne znajduje się w jego filmach. Nie wiem jak was, ale mnie ta produkcja przypadła jak najbardziej do gustu i polecam ją obejrzeć, bo jest to na pewno coś innego niż do tej pory pojawiało się w okresie Świąt.
Pieskie święta
Produkcja z 1998.r
Od kiedy jako dziecko obejrzałam bajkę Wszystkie psy idą do nieba, to zakochałam się w tej pięknej bajce, z głębokim morałem. Dlatego też kwestią czasu było kiedy obejrzę kolejną część i kolejną.
Kolejny raz będziemy śledzić losy Charliego i Apsika, którzy muszą przechytrzyć zło. Królowa piekieł, Belladonna, postanawia zepsuć święta. Oczywiście ten plan nie może się ziścić i zacznie się walka dobra ze złem, czyli nieba i piekła.
Idealna produkcja na święta, która znakomicie buduje świąteczną atmosferę. Bajeczka ta pobudza we mnie poczucie nostalgii i sentymentu do lat dzieciństwa co jest dla mnie dużym plusem. Bajka ta jak i poprzednie jej części chwytają za serducho i każdemu małemu człowieczkowi przypadnie ona do gustu
Grinch: Świąt nie będzie
Produkcja z 2000.r
Jestem pewna, że każdy zna Grincha i jeśli dana osoba nie oglądała to na pewno o nim słyszał. Ale nie ukrywajmy, kto nie zna tego zielonego, kosmatego i wiecznie wkurzonego i niezadowolonego Grincha, który jak co roku próbuje zniszczyć Święta. Razem ze swoim odwiecznym kompanem, czyli pieskiem Maxem, który z cierpliwością słucha jego narzekań, próbuje w miasteczku Whoville skraść Święta.
Uwielbiam jego oglądać i mimo, że sporo razy widziałam już tą produkcję, to za każdy razem animacja ta wywołuje na mojej twarzy uśmiech. Może i nie jest to zbytnio dobry stworek, bo chciałby zniszczyć Święta, ale moim zdaniem jest on uroczy i nie sposób jego nie lubić. To w jaki sposób chce wszystkim zniszczyć ten dzień, to jest jednak wielkie wyzwanie i szczerze współczuję mu, że nigdy to mu nie wychodzi. Zresztą zawsze pod koniec niby przechodzi metamorfozę i jest jakby dobry. Ale czy to może być prawda?
Ekspres polarny
Produkcja z 2004
Szukacie pięknej i wartościowej bajki typowo świątecznej, to coś czuję, że produkcja ta jak najbardziej spodoba się wam i wprowadzi was w taki zimowy nastrój.
Pewien 8 letni chłopiec coraz bardziej zaczyna wątpić w istnienie Mikołaja. Niespodziewanie przy jego domu zatrzymuje się Ekspres polarny, którym nas chłopiec wyrusza w przygodę swojego życia na Biegun Północny, czyli do siedziby Mikołaja.
Nie jest to może jeden z najlepszych filmów jakie obejrzałam w swoim życiu, ale za to jest to godna polecenia produkcja, która pozwoli wyzwolić wiele pozytywnych emocji. Świąteczna
Kraina lodu
Produkcja z 2013
Walt Disney serwuje nam kolejną przepiękną bajeczkę, którą pokochały tysiące dzieci, jak i osoby dorosłe na całym świecie. Jak zresztą wiele innych produkcji jakie serwuje nam ta produkcja.
Kiedy przenosimy się do odległego królestwa, gdzieś tam hen hen daleko. Poznajemy dwie urocze siostrzyczki, które przez pewien mały incydent w dzieciństwo więcej się ze sobą nie spotkały. Ale do czasu. Elza skrywa mroczny sekret, a jest nim dar magii, który za wszelką cenę próbuje ukryć, bo boi się, że kogoś zrani. Przez wiele lat nie wychodzi to na jawach, aż do pewnego dnia, kiedy obydwie siostry dowiadują się o śmierci swoich rodziców. Kiedy podczas koronacji jej niezwykły dar wychodzi na jaw, zostaje uznana za potwora i ze strachu ucieka, zamrażając przy okazji całą krainę. Jej siostra Anna wyrusza za Elsą, by uratować królestwo przed wieczną zimą, ale przede wszystkim odzyskać utraconą siostrę.
Przepiękna bajeczka, którą uwielbiam oglądać. Ten zimowy klimat jaki towarzyszy tej animacji wprawia w zachwyt i nie sposób od tego obrazu się odciągnąć. Postacie występujące tutaj są pełne uroku i niezwykłego wdzięku, co sprawia, że widz zakochuje się w każdej z nich prawie od pierwszego wejrzenia. Jak dla mnie jest to piękna bajeczka na zimowe wieczory.
Dziadek do orzechów i cztery królestwa
Produkcja z 2018.r
Jak zresztą każdy uwielbiam bajki Disneya, które zazwyczaj są na wysokim poziomie. Niestety ta nie jest tak dobra jak mogłoby się wydawać.
Poznajemy tutaj Klarę, która przypadniem jak w przypadku Opowieści z Narnii, trafia do innego świata. Świata pełnego dziadków do orzecha, różnych kukiełek innych ciekawych postaci, które odegrają tutaj bardzo istotne role. Oczywiście jak to w bajkach musi być wojna dobra ze złem, a raczej trzeba temu wszystkiemu zapobiec aby nie doszło do większej tragedii.
Bajeczka wizualnie jest piękna i pod tym względem wprawia w zachwyt. Niestety film powinien mieć wnętrze i takowe ma, ale niestety bardzo kuleje. Ni jak ma się ta produkcja do pierwowzoru, a wielka szkoda, bo można by zrobić z tej bajeczki piękną produkcje, która by nie tylko zachwycała wizualnie, ale też fabularnie.
Grinch
Produkcja z 2018.r
Jeśli jesteśmy przy omawianiu Grincha, to nie powinnam ominąć produkcji z 2018 roku o tym zielonym stworku, który jak zawsze chce zniszczyć nadchodzące Święta, nie patrząc na to, że w ten sposób może zepsuć wszystko dla innych ludzi.
Wiadomo jest to produkcja dla młodego widza, bo niestety starszy widz będzie czuł lekki niedosyt i to co do tej pory widzieliśmy w tej produkcji to nic nam nowego nie wniosło. Oczywiście jest to dobre i słodkie kino familijne, które dostarczy dzieciom dużo rozrywki i dobrej zabawy.
Komentarze
Prześlij komentarz