Zawieszenie bloga

Zaniedbałam już od wakacji dość mocno bloga jak i zresztą socjal media. W związku z tym zawieszam bloga. Oczywiście powrócę z masą pomysłów i nowych wpisów, które mam nadzieję przypodobają się wam. Nie uciekam na zawsze. Chciałabym wszystko zacząć z lepszym startem, jakby od nowa, bo nie ukrywajmy wpisów przez wakacje jak i w czasie jesieni można policzyć na palcach jednej dłoni. 

Coś czuję, że zima to będzie mój miesiąc, który rozpocznę wpisami blogmasowymi. W zeszłym roku cieszyły się powodzeniem i mam nadzieję, że tak też będzie i w tym roku. Oczywiście czekam na wasze pomysły co byście chcieli ujrzeć. Każdą propozycję wezmę pod uwagę.

Niestety, a może i stety dużo pozmieniało się w moim życiu. Wakacje to czas wyjazdów. To czas intensywnego zwiedzania, gdzie udało mi się zobaczyć wiele cudownych miejsc. Byłam w górach, gdzie poznałam cudowne Pieniny. Byłam na Słowacji, które chciałabym jeszcze raz zobaczyć. Zwiedziłam Kraków, który warto zobaczyć ze względu na zabytkowe miejsca. Zwiedziłam Mazury oraz Warmię. Byłam jak co roku nad naszym Polskim morzem.

Wakacje to też czas spędzony na działce, który będę bardzo miło wspominać. 

Jesień to czas kolejnych zmian.Miesiące te rozpoczęły się znalezieniem pracy, którą zresztą mam dotychczas. Początek do najłatwiejszych się nie zaliczał ze względu, że spędzałam w pracy całe dnie. Nie ukrywajmy po pracy, w której spędza się po 12 lub 13 godzin człowiek nie myśli o pisaniu posta na bloga tylko o tym aby w końcu pójść spać. Teraz to się zmieniło, ale... 

Właśnie jest pewne, ale. Posty ukazywały by się na blogu gdyby nie pewna, miła sytuacja, która chwilowo pochłania mój czas. W końcu po wielu latach zamieszkałam z moim M. Mieszkanko dopiero od niedawna zostało w pełni ogarnięte. Jak każdy wie zwożenie rzeczy z domów jest niesamowicie czasochłonne. 

Kończąc już ten wpis. Przepraszam, że tak was zaniedbałam, ale bez owijania w bawełnę niedługo powrócę z masą ciekawych wpisów.