Moja kwietniowa codzienność. Podsumowanie & polecajki kwietnia


Wraz z początkiem maja pora powrócić pamięcią do tego co się działo w świąteczno - wiosennym minionym miesiącu ...

Wraz z kwietniem nadeszły piękne słoneczne dni, które wykorzystałam jak tylko było to możliwe. Kwarantanna trochę rujnuje każde możliwe plany, ale zdrowie jest najważniejsze. Mimo wszystko czas ten wykorzystałam produktywnie, spędzony na świeżym powietrzu, oczywiście z dala od ludzi.

Oczywiście były dni relaksu, totalnego odpoczynku po pracy. Były też dni bogate w oglądanie filmów jak i seriali i w końcu nadrobiłam niektóre zaległości. Rozpoczęłam czytanie książek i to kilku na raz. Ale o tym kiedy indziej. Były dni pełne rodzinnej bliskości. Były dni nic nie robienia. Było szycie maseczek do czego muszę w końcu powrócić, bo trochę zaniedbałam tą sprawę. Ale były też momenty intensywnej pracy.  Kwiecień to miesiąc generalnych porządków, rodzinnych świąt. Niestety nie taki jak zwykle.

Takim przykrótkim wstępem zapraszam was na podsumowanie kwietnia, gdzie zobaczycie co się u mnie ostatnio działo, jak i dostarczę wam garść polecajek.

Plany majowe

W związku z nowymi obostrzeniami i możliwością wyjścia do parków, lasów, nad wodę planuję w maju  dużo spacerów, planuje kilka wyjazdów, gdzieś z dala od ludzi i niedaleko mojego rodzinnego miasta. Planuje dużo ruchu na świeżym powietrzu. W planach mam regularne, a może i nie regularne ćwiczenia. Jak coś trzymajcie kciuki.  Czas majówki mam zamiar wykorzystać na spędzaniu czasu na działce. Ale i nie tylko wtedy. Pogoda coraz bardziej rozpieszcza to warto ten czas maksymalnie jak się da wykorzystać, a działka jest idealnym do tego miejscem.

Maj to czas na nadrobienie zaległości serialowych. Jak zawsze będą to produkcje z HBO Go. Wierzcie mi są tam godne uwagi seriale, które mimo wszystko warto nadrobić. Niestety Netflix ostatnio jakoś nie przypada mi do gustu. Mimo, że jest tak sporo produkcji to niestety na tle HBO wypadają mizernie, a do tego cena jest zbyt wygórowana. Ale moja przygoda z popkulturą tutaj się nie kończy i na dniach rejestruje się w Amazon Prime Video. Mam nadzieję, że są tam warte uwagi seriale jak i filmy, które z czystym sercem będę mogła wam polecić. Ale maj to również czas do nadrobienia książek i szykuje się kontynuacja czytania trzech rozpoczętych książek: z Legimi - „To” Stephena Kinga, z Woblink - „Ślepiec” Max Czornyj i z Audiotekii - „Harry Potter i kamień filozoficzny" J.K. Rowling.

W maju chciałabym odkryć kilka swoich pasji. Szyłam już maseczki co w miarę dobrze mi już szło. Uczyłam się malowania, ale nie na kartce papieru tylko jako pomoc na działce w malowaniu paneli ogrodowych. W tym miesiącu oczywiście chciałabym tą listę rozbudować i pochwalić się nowymi osiągnięciami.

Kwietniowa codzienność

Sezon działkowania został rozpoczęty. Czas spędzony w tym miejscu nigdy nie jest straconym. Będąc tam zawsze coś ciekawego się dzieje i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Działka jest totalną odskocznią od tego co się teraz dzieje na świecie. Człowiek może odpłynąć i zrelaksować się po ciężkim dniu. Chociaż nie zawsze. Wsłuchanie się w odgłosy natury może być momentem do medytacji, w czym sprzyja śpiew ptaków oraz szum drzew.





Kwiecień był czasem pobliskich spacerów. Spacery w czasie kwarantanny są jak najbardziej wskazane. Od czasu do czasu należy dotlenić swoje szare komórki, pobudzić swój organizm do działania, bo siedzenie w domu do niczego dobrego nie prowadzi i rozleniwia tylko człowieka. Powodując np. otyłość, problemy z sercem, a nawet może doprowadzić do cukrzycy.




Miesięc jak miesiąc pod znakiem pracy, a raczej prac. Chociaż tą szkolną nie powinnam brać pod uwagę, bo szkoły od dawna są zamknięte. Jeśli chodzi o pracę w przychodni to muszę przyznać, że przypadła mi ona do gustu. Jest spokojnie, praktycznie nic się nie dzieje. Dlatego coraz bardziej poświęcam się blogowi i rozbudowaniu socjal mediów, gdzie serdecznie was zapraszam. facebook i instagram.

Kwiecień był również czasem świąt i świątecznych porządków. Nie wiem czy dla was też, ale czas ten był dziwny. Święta zawsze kojarzą mi się ze spędzeniem czasu z rodziną. Brak dziadków w tym czasie był dość dziwnym czasem i mam nadzieję, że do następnych Świąt to się zmieni.

Remont. Jak dobrze wiecie przez kilka miesięcy ciągnął się remont mieszkania, a dokładniej kuchni i przedpokoju. No i po dwóch miesiącach w końcu dobiegł końca. Mieszkanko wygląda obłędnie.

Polecajki

Weekendownik - Glenarm Castle - nasz rodzinny marcowy spacer
„ ... Tym razem nasz Alexander już na własnych nóżkach przemierzał ogrody i cały teren Glenarm Castle w Hrabstwie Antrim. O zamku napiszę Wam poniżej, ale zmierzam do tego, że ten spacer na długo pozostanie w naszej pamięci, bo był to chyba ostatni taki obiekt National Trust dostępny jeszcze w tamtych dniach dla turystów. Teraz kiedy mamy na świecie walkę z pandemią, tym bardziej doceniamy możliwość sprzed tygodni, miesięcy i lat do poznawania świata, jego piękna i nie tylko zabytków... ale również, a przede wszystkim - natury! ... ” czytaj więcej

Krolowa-Karo - Zamek w Gołuchowie – jak nad Loarą
„ Ponieważ dalej musimy siedzieć w domach, postanowiłam zabrać Was na jeszcze jedną wycieczkę. Tym razem wybierzemy się do wielkopolskiego Gołuchowa, gdzie znajduje się jeden z najpiękniejszych zamków w Wielkopolsce, a może nawet w Polsce. Nie zabraknie też atrakcji dla młodszych turystów, bo Gołuchów to świetne miejsce na spędzenie rodzinnej soboty czy niedzieli. U mnie możecie podziwiać zamek w Gołuchowie w jesiennej aurze, ale Gołuchów wygląda pięknie o każdej porze roku…  ” czytaj więcej

Weekendownik - Megapyszne lody porzeczkowo-buraczkowe 
„ Znacie dzieci, które od małego jedzą buraczki w każdej formie? Mój Alexander nigdy w życiu nie ruszył nawet sałatki z buraczków, czy puree buraczkowego. Na przykład gdy był mały z przyjemnością zjadał barszczyk. Tak było do czterech lat, teraz niestety, jakby piorun trzasnął nie ruszy za nic! I co, co my rodzice możemy zrobić? Próbowałam robić koktajle, lecz nie wszystkie smakują - nawet mi. Ja sama nie przepadam z koktajlem buraczanym, nie mówię o tym, ale wiem, że On też nie lubi, bo sprawdziłam. W lodach to już zupełnie inna bajka. Te lody były zjedzone z dokładką, smakowały nam jeszcze lepiej niż ubiegło weekendowe KLIK. Lody na bordowo dzisiaj - bardzo smaczne i o wyrazistym smaku :) ... ” czytaj więcej

Gosiarella - Popkultura przewidziała koronawirusa, czy tylko udaje?
„ Z ponurymi scenariuszami twórców popkultury jest tak, że giną w natłoku innych ponurych wizji (poza Simpsonami, bo powszechnie wiadomo, że Matt Groening jest współczesnym Nostradamusem), dopóki nie wydarzy się coś, o czym ostrzegali. Jak się okazuje, obecna sytuacja podobno została przewidziana przez kilku popkulturowych wieszczy. Jesteście ciekawi, ile w tym prawdy? ...  ” czytaj więcej

Weekendownik - ciasto pszczółki
„ Jak wyglądają u nas Święta od strony kulinarnej? No na pewno kolorowo! Nie brak oczywiście jajek, żurku, sałatek, galatu, ale też przygotowałam kilka ciast świątecznych. W tym roku robiłam ciasta z myślą o moich bliskich i głównie o Alexandrze, któremu raz na pół roku (od święta) robię ciasto kinder bueno. Tym razem tort kinder bueno. Standardowo u nas od kilku lat Mazurek - i tutaj specjalnie dla męża zrobiłam Mazurek - w wersji makowiec z sosem wiśnia-biała czekolada. Prócz tego ciastka świąteczne i... ” czytaj więcej

Gosiarella - Fikcyjny świat wewnątrz fikcyjnego świata, czyli czym jest Isekai?
„ ... Isekai jest podgatunkiem wywodzącym się z japońskiego fantasy (obejmuje anime, mangi, light novel, webtoony i gry), w którym bohater przenosi się do innego świata. Najczęściej ten świat istnieje w rzeczywistości bohatera jako fikcyjny.
Mówiąc prościej, głównym bohater isekai przenosi się do świata/ historii, którą miał już okazję poznać i bardzo często wchodzi w interakcje z postaciami, których losy zna, a przy okazji ma w pamięci swoje poprzednie wcielenie. Niemniej nie ma reguły odnośnie tego, czy jego nowe ja jest nową postacią w znanej historii, czy wcieleniem znanego bohatera. Dla lepszego zrozumienia przedstawię Wam kilka możliwości z webtoonów, które uwielbiam... ” czytaj więcej

Worqshop - Jak zacząć biznes online? Skąd się uczę, czyli sprawdzona wiedza z e-booków!
„ Moja ulubiona dietetyczka – Monika DrLifestyle często mówi, że gdyby na rozwiązanie problemu jak schudnąć istniała jedna magiczna sztuczka, odpowiedź lub chociaż skuteczna pigułka to na świecie nie byłoby już ludzi zmagających się z nadwagą. Tak samo jest z działaniem w świecie online. Gdyby któryś z tych magików od internetów na serio rozłożył problem tego jak zacząć biznes online na czynniki pierwsze i miał dla nas gotową formułkę według której mamy działać otaczałyby nas same prężnie funkcjonujące biznesy. Dobrze wiemy, że tak nie jest...” czytaj więcej

Weekendownik - gałązki kwitnącej jabłoni z krepiny
„ ... Widok kwitnących jabłoni w sadzie to jeden z moich ulubionych widoków! Cudownie jest je popodziwiać. Wspaniale byłoby takie gałązki wnieść do domu - jednakże szkoda je zrywać, aby przenieść ten urok do domu.  Mam świadomość, że za jakiś czas jabłoń wyda owoce.. Jabłonie kwitną w zależności od odmiany - od kwietnia do końca maja. Pod koniec kwitnienia na gałązkach pojawiają się kształtne liście, a później owoce. Właśnie za kilka miesięcy - jesienią, całe drzewo obrośnięte będzie listkami i jabłkami. Te słychać z ogrodu spadające aż w domu.. Takie rozważania o polskich jabłkach... ” czytaj więcej

Riennahera - 10 myśli o izolacji z dzieckiem
„ ... Izolacja z bobasem w domu to nie jest żaden czas na produktywność, na uczenie się nowych rzeczy, na kreatywną nudę, na oglądanie całego Netflixa. To jest walka o życie. I iPad. I o to, żeby się nie zabić na pułapkach z zabawek. I żeby nie popełnić zbrodni. I nie wdeptać ciastoliny w wykładzinę ... ” czytaj więcej

EmPoleca - Jak guilty może być guilty pleasure?
„ ... Bo czym z założenia jest guilty pleasure? Jak wskazuje na to nazwa, jest to coś co sprawia nam przyjemność, ale jednocześnie czujemy się winni, że to lubimy. Może to dotyczyć tak naprawdę wszystkiego, ale skupmy się na sferze kultury. Często związane jest to z postrzeganiem danej rzeczy przez naszą grupę społeczną (jeżeli coś nie jest z jakiś powodów pozytywnie przez nią postrzegane, możemy mieć opory z przyznaniem się, że coś się lubi), ale też przez nas samych (w końcu jeśli widzimy, że są jakieś problemy z daną książką, filmem czy muzyką, potrafimy je wymienić, ale i tak coś spowodowało, że jednak patrzymy na to bardziej przychylnie)... ” czytaj więcej

Worqshop - Jak napisać wpis na bloga? Przygotowania.
„ ... Możemy mieć najmodniejszy szablon, najlepiej konwertującą stronę, najpiękniejsze zdjęcia i najmocniej wymuskane grafiki, ale to treści, które publikujemy były i będą sercem bloga. To od nich trzeba zacząć, na nich budować – przecież one jak nic innego komunikują misję, która powinna być podstawą wszelkiego działania! ... ” czytaj więcej

Riennahera - Infinity dress – tania suknia na Oskary
„ ... Głęboko wierzę w to, że każda kobieta potrzebuje jednej, jedynej sukni, w której będzie mogła iść na Oscary. Nawet jeśli nigdy nie pójdzie. Ta suknia nie musi kosztować majątku, nie musi być wymyślna. Może być za 10 zł z lumpeksu i być najprostsza na świecie. Może być skromna, może nie być najpiękniejszą suknią świata, nie musisz od razu zdobyć rubryk towarzyskich. Ale musi istnieć. Po co? Żebyś wiedziała, że jeśli wpadniesz na Brada Pitta czy innego Dikarpio na ulicy i on powie „ej nie poszłabyś ze mną na Oskary”, to nie musisz się zastanawiać nad takim drobiazgiem jak sukienka. MOŻESZ IŚĆ. A poza tym możesz pięknie posiedzieć w niej w domu albo na działce. Bo komu potrzebny do szczęścia Brad Pitt? ... ” czytaj więcej

Na blogu

W kwietniu na blogu pojawiła się dość pokaźna liczba wpisów, które mam nadzieję są dla was wartościowe. Jeśli jakieś wpisy umkneły waszej uwadze to
poniżej podrzucam jeszcze raz artykuły z sierpnia!

Popkultura

→ Premiery serialowe. Kwiecień

→Magiczne światy, czarodzieje i magia. Najlepsze seriale fantasy 

→Flesz popkulturowy. Marzec 

→Czytanie na kwarantannę, czyli skąd ściągać darmowe książki 

→Zestawienie najpopularniejszych platform vod 

Lifestyle

→Pomysły na spędzenie czasu w domu w czasie kwarantanny


→ Wielkanocne tradycje

Komentarze

  1. Piękne te Twoje zdjęcia kwietniowe. Szczególnie Ty i też to ostatnie z kwitnącym drzewkiem. Masz rację, kwiecień wpływał mocno na wyciszenie nas... ale też naszych planów. Czekamy na lepsze dni! Może w maju uda się zrealizować plany podróżnicze? :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ci za to dziękuję :) Cieszę się, że podobają ci się moje zdjęcia :) Mam nadzieję, że uda się gdzieś wyruszyć, bo taką piękną pogodę trzeba jak najbardziej wykorzystać :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Bardzo ładne zdjęcia! Też uwielbiam spędzać czas w naturze 😊 pozdrawiam serdecznie, Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za to, że zdjęcia się tobie podobają :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) bardzo mi miło, że się moje zdjęcia podobają :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty