Moja lutowa codzienność. Podsumowanie & polecajki lutego

Luty... zimowy miesiąc, chociaż ja kompletnie nie czułam aby tak było. Brak śniegu, praktycznie brak mrozów, ale za to za oknem cieplutko i słonko grzało, ale niestety też z dość sporą ilością deszczu. Zimowy miesiąc bardziej się kojarzył z jesienią niż z zimą, a nawet czasem z wiosną, którą już możemy witać za oknem.

Luty zleciał za szybko. Nie wiem czy wam też, ale ten miesiąc nim się obejrzałam zniknął i kalendarz już nam ukazał marzec, który rozpoczął się dosyć wiosennie i intensywnie. To jest niesamowite jak ten czas leci do przodu.

Tak, więc zapraszam was na takie dosyć skromne podsumowanie lutego, na garść świetnych polecajek na ciekawe teksty z moich ulubionych blogów, których nie martwcie się nie jest za dużo. Będzie dużo inspirujących postów, które mam nadzieję, że przypadną wam do gustu.

Plany marcowe

Ogarnianie tegorocznych wyjazdów jest czymś dla mnie ważnym. Jeśli zauważyliście co jakiś czas uwielbiam wyjeżdżać czy to gdzieś blisko, czy też daleko, czy to na krótko, czy też na dłużej. Widać to chociażby po mojej wishliście i podsumowaniach miesiąca i tak już powolutku mogę odhaczyć jedno miejsce z mojej listy, ale cicho sza niedługo pochwalę się gdzie jedziemy.

Rewelacyjnie się sprawdza u mnie praca w blokach - tą ideę poznałam dzięki Kasi. Może i nie wychodzi to u mnie idealnie, ale się staram wszystkie blogowe i socjal mediowe sprawy poukładać i chyba nie jest najgorzej. Każdego dnia poświęcam danej rzeczy i mam nadzieję, że dzięki temu socjal media rozkwitnął mi.

Spacery... tak tak czas i pora ruszyć się i wyruszyć na jakieś spacery. Pogoda powoli nas rozpieszcza, za oknem powoli czuć wiosnę, więc pora wyjść ze swojej strefy komfortu i rozruszać swoje kości.

Lutowa codzienność
Mimo, że luty był dość krótki to mimo wszystko zdaję sobie sprawę, że trochę się u mnie działo. Nie był to miesiąc pełny wyjazdów, ale za to dość miło spędzony, czy to z ukochanym, czy też z rodziną, która przecież jest najważniejsza.

Nowy miesiąc rozpoczęłam pójściem na maraton horrorów. Pewnie już was tym drażnię, ale uwielbiam w taki sposób spędzać czas i nie jeden raz wybiorę się na taki maraton.

Znalezło też się miejsce na remont. Powoli mam jego dość i mam nadzieję, że skończy się i w końcu będzie można generalnie posprzątać i pochwalić się jak moje, a raczej moich rodziców mieszkanko wygląda .

Był też czas na pracę, która jakby nie patrzeć jest najważniejsza. Ale nie ukrywam chciałoby się w życiu czegoś innego. Z czasem zobaczymy co przyniesie los.

Było też sporo wyjść na miasto, trochę spacerów, trochę spotkań ze znajomymi jak i bliskimi. Niby takie proste czynności, a tak bardzo cieszą i będę to praktykować i w tym miesiącu.

Wyjazdowo
Pod względem wyjazdów w lutym nic się ciekawego nie działo oprócz jednego kilku godzinego wyjazdu do...

Augustowa
Mimo, że pogoda nie rozpieszczała, to bardzo się cieszę z tego wyjazdu. Pierwszy raz w takim okresie byliśmy na plaży w Augustowie i ma to swój klimat.

Miejsca

Bar Strych
Jeśli szukacie klimatycznych miejsc, gdzie w gronie znajomych lub ze swoją połówką chcielibyście spędzić czas oczywiście będąc w Białymstoku warto wybrać się do tego baru. Bar Strych poznaliśmy przypadkiem i chociaż początkowo nie przypadło mi to miejsce do gustu to po drugi razie polubiłam to miejsce i na pewno nie raz tam się wybiorę.

Patelnia Przewięź
Przy okazji wyjazdu do Augustowa odwiedziliśmy tą plażę, którą rok w rok lubimy odwiedzać. Czasem brzydnie ta plaża, ale zawsze coś nas ciągnie do Augustowa i w to miejsce.

Fajne rzeczy

Suchy szampon
Pewnie teraz nie jedna osoba łapie się za głowę po co ja pisze o suchym szamponie. Przecież to jest nie potrzebne. Przecież lepiej myć normalnie włosy, ale wieżcie mi czasem nie starcza na to czasu. Mycie głowy razem z wysuszeniem i ułożeniem nie zajmuje 3,5 czy też 10 minut. Z suchym szamponem w minutę jestem gotowa do wyjścia i jasne – to nie jest rozwiązanie na co dzień, ale wierzcie mi czasem jest to potrzebne.

Booking
Wiem, że nie jest to jakaś nowość i nie jedna osoba pewnie rezerwowała sobie nocleg przez tą aplikację. Początkowo sceptycznie podchodziłam do tej strony, ale z czasem to się zmieniło i teraz nie wyobrażam sobie rezerwować noclegów przez coś innego. A wy jak zwykle rezerwujecie sobie nocleg, jak gdzieś jedziecie?

Polecajki

Królowa Karo - Roladki z kurczaka nadziewane kurkami

" Kurki to grzyby o dość wszechstronnym zastosowaniu. Można je smażyć, dusić, marynować, gotować, a nawet mrozić po wcześniejszym obgotowaniu. Jako, że miałam w zamrażalniku paczkę mrożonych kurek, dziś roladki kurczaka nadziewane kurkami, czyli w nieco bardziej wyszukanym wydaniu. A jakie rozchodzą się aromaty w kuchni podczas przygotowywania tego dania możecie sobie tylko wyobrazić ..." czytaj więcej

Worqshop - Pomysły na bullet journal – moje inspiracje i rozwiązania 2020

" ... Napisałam o tym wprost – zdradziłam bullet journal z gotowym planerem. Ten romans trwał dokładnie 5 miesięcy. Gotowiec nie sprawdził się u mnie na dłuższą metę, a gdy liczba projektów i zadań do ogarnięcia w drugiej połowie roku zaczęła się mnożyć brakowało mi wsparcia w postaci zaufanego, sprawdzonego, papierowego planera. Pod koniec grudnia wyciągnęłam więc turkusowy Planer Pełen Czasu i zaczęłam się nim bawić – no i stało się, przyszedł nowy rok, a razem z nim całkiem nowe pomysły na bullet journal! ..." czytaj więcej

Królowa Karo - Fajitas wołowe z warzywami

" Jeśli lubicie jeść na ostro, zdecydowanie polubcie to danie. Jeśli nie są to Wasze smaki, możecie przyprawić je bardziej łagodnie i też cieszyć się smakami Meksyku. Fajitas świetnie sprawdzi się na obiad, kolację, a nawet wtedy, gdy niespodziewanie wpadną do Was goście. Bo wbrew pozorom robi się je dość szybko ..." czytaj więcej

Worqshop - Praca w blokach czasowych i tematycznych – jak się zorganizować?

" Mój mózg pracuje w bardzo ciekawy sposób – z jednej strony rządzi w nim kreatywne szaleństwo, a z drugiej mam ogromną potrzebę porządkowania, układania i organizowania. Znalazłam więc sobie złoty środek – wymyślanie systemów. Jeśli mogę wymyśleć sposób na to, aby coś usprawnić lub jeszcze lepiej – stworzyć szablon działania – jestem w niebie. Pewnie dlatego zamiast zwykłego, drukowanego planera mam bullet journal. I pewnie dlatego zamiast usiąść na tyłku i realizować projekty od A do Z wymyśliłam sobie, że rozłożę je na części pierwsze i uporządkuję tak, aby wyszła z tego praca w blokach ..." czytaj dalej

Weekendownik - Szarlotka z kaszą manną

" Szarlotka to jedno z tych ciast, które robię o każdej porze roku, ucierana, ugniatana, maślana. Jedno jest pewne  - nadziana jabłkami. Osobiście uwielbiam szarlotki kruche, nie za wysokie - gdy ciasto idealnie współgra z nadzieniem owocowym. Właśnie dlatego spodobał mi się ten przepis, gdzie wszystko jest odpowiednio zrównoważone i szarlotka wyglądem przypomina tartę, a jej zrobienie wymaga tylko niewielkiego wysiłku. Jest to szarlotka sypana! ..." czytaj więcej 

Worqshop - Sesja wizerunkowa – jak przygotować się do sesji zdjęciowej na bloga i do mediów społecznościowych?

" ... Musiałam odciąć pępowinę i zrobić zdjęcia z osobą, przed której obiektywem jeszcze nie stałam – oczywiście mój wewnętrzny introwertyk wiedział, że to musi być KTOŚ kogo znam, kto nie ucieknie na widok moich durnych min robionych gdy zaczynam się stresować, ktoś kogo lubię, z kim nadaję na podobnych falach, z kim dobrze się czuję i po prostu przyjemnie spędzę czas ..." czytaj więcej 

Na blogu

Premiery kinowe. Luty 

Premiery serialowe. Luty

Podsumowanie roczne, czyli migawki z ostatniego roku 

Walentynkowe propozycje filmowe 

Moja styczniowa codzienność. Podsumowanie &polecajki stycznia 

Flesz popkulturowy. Styczeń 

Nocny maraton horrorów w kinie Helios